• 1. Nie nazwał bym Trumpa, Kaczyńskiego czy Orbana „prawicowymi populistami”. Raczej nazwał bym takimi populistami Reagana, Thatcher czy też Tuska albo Petru, a Brexit jest konsekwencją upadku Wielkiej Brytanii, upadku, który zaczął się już dawno temu, kiedy to Churchill zadłużył Brytanię, już wtedy nie tak bardzo przecież wielką, aby prowadzić, dla Brytyjczyków przecież zupełnie zbędna, wojnę z III Rzeszą, która, jak wiadomo zagrażała nie Brytanii, a Rosji (dokładnej ówczesnemu ZSRR).

    2. Trump ma iście lewicowy program, czyli pozbycie się nielegalnej siły roboczej, psującej rynek pracy, protekcjonizm poprzez cła i obudowę przemysłu. Dokładne taki, jaka miała np. Australian Labor Party w latach 1930., 1940.,1950., 1960 i 1970. Morawiecki ma zaś ręce związane członkostwem Polski w UE, a więc brakiem polskiej suwerenności, a więc niewiele może on zdziałać, w odróżnieniu od Trumpa.

    3. Lewicy nie tylko w Polsce już nie ma. To, co się dziś nazywa lewicą to są przecież de facto obyczajowi liberałowie. Na pewno NIE są lewicą Amerykańscy Demokraci, niemiecka czy brytyjska socjaldemokracja albo nasz SLD. Tak więc dopóki owa nominalna lewica (w tym więc i nasza polska) nie zrezygnuje z jej obecnego „postępowego” programu popierania żądań hałaśliwych, ale przecież nie mających wiele głosów mniejszości gejowsko-lesbijskich czy też feministycznych i nie zrezygnuje z idei przyjęcia do USA czy też UE (a więc też i do Polski) setek tysięcy imigrantów ekonomicznych z krajów III świata, to partie rzekomo prawicowe typu naszego PiS-u będą dalej przejmować potencjalny elektorat owej lewicy, czyli u nas w Polsce dobrze ponad 50% obywateli upoważnionych do głosowania.

    4. Aby więc odebrać głosy owym „prawicowym populistom” typu Trumpa czy Kaczyńskiego, to trzeba wyjść z programem socjalnym, programem mającym na względzie interesy ludzi pracy, czyli z programem zapewnienia im pracy, godnej zapłaty za tę pracę, mieszkań, miejsc w państwowych żłobkach i przedszkolach, walki z lichwą i paskarstwem oraz drożyzną etc.Czy tzw. model nordycki może być powielany? W dużej mierze na pewno. Proponowałbym jednak „uczenie się z nordyckich doświadczeń”, nie zaś „ślepe przejmowanie tego modelu”. Jeden zasadniczy element szwedzkiego modelu jest niestety trudny do skopiowania: model kolektywnego podziału ryzyka, który opisałem, w Szwecji nie rozpoczął się od redystrybucji. Zaczął się on raczej od czegoś, co możemy nazwać predystrybucją. Na początku XX wieku społeczeństwa nordyckie należały do najbiedniejszych w Europie. Później, w efekcie wielu reform, dzięki rozwiązaniom prawnym i silnym ruchom obywatelskim, weszliśmy na ścieżkę rozwoju, aby stać się kolektywnie zamożni.

    Znalezione obrazy dla zapytania kryzys

    Wiele krajów – takich jak azjatyckie tygrysy – najpierw stało się zamożnymi, a dopiero później zaczęło rozmawiać o redystrybucji. Innymi słowy najpierw stworzenie dobrobytu, nawet jeśli jest on nierówno dystrybuowany, a następnie skupienie się na łagodzeniu różnic. Ale z powodu tych nieodłącznych dysproporcji trudniej jest dojść do sprawiedliwego rozwiązania.

    Dzięki długiej historii sprawiedliwej dystrybucji od samych początków współczesnej gospodarki kraje nordyckie mają bardzo wysoki i ustabilizowany poziom spójności społecznej. Fakt ten nie przeszkadzał w dynamicznym rozwoju gospodarki, lecz przeciwnie – wspomógł ten proces. Jak wynika z jednego z ostatnich badań, współzależność pomiędzy dochodami dziecka a jego rodziców jest dużo wyższa w Wielkiej Brytanii niż w krajach nordyckich. Inaczej mówiąc, społeczna mobilność oraz równość szans idą ramię w ramię. Tam, gdzie występują duże nierówności, mobilność społeczna spada – widzimy to na przykładzie USA przez ostatnie kilka dekad. „Od pucybuta do milionera” rzadko sprawdza się w Stanach Zjednoczonych, gdzie sukces ekonomiczny jednostki jest silnie skorelowany ze statusem ekonomicznym jej rodziców. W państwach nordyckich jest inaczej.

    Warto jednak być ostrożnym. Czasy są trudne, a tkanka społeczna w państwach nordyckich jest bardzo obciążona, podobnie jak w wielu innych krajach. Cały czas musimy walczyć, aby zachować odpowiednią równowagę pomiędzy różnymi zachętami a podziałem ryzyka.

    Niestety jest wiele sfer, gdzie nawet kraj taki jak Szwecja zmierza w złym kierunku. Nierówności w dochodach również w moim kraju wzrastają do rekordowych poziomów, nawet jeśli są dużo niższe niż w innych państwach. Bezrobocie wśród młodych ludzi jest na zdecydowanie zbyt wysokim poziomie, nie udaje nam się zaoferować odpowiedniej pomocy imigrantom, a także słabo idzie ich pełna integracja ze społeczeństwem.

    5. Do olbrzymiej większości Polaków (i nie tylko Polaków), mających przecież wciąż, jako swoje główne zmartwienie, przeżycie do następnej wypłaty pensji, zasiłku, renty czy emerytury, nie przemawiają przecież hasła garstki inteligentów z takiego np. KODu, jako że dla ponad 90% Polaków problemy doskonale opłacanych i w praktyce nic przecież nierobiących sędziów Trybunału Konstytucyjnego są problemami garstki doskonale opłacanych nierobów, pasożytów i szkodników. Ale o tym, to redaktorzy „Polityki” nie chcą pisać, podobnie jak i o tym, ze wśród władz obecnej polskiej lewicy, a szczególnie Zielonych czy Razem, przeważają osoby ze środowisk gejowsko-lesbijskich i feministycznych, a przecież pod sztandarami ruchu LGBT czy też ruchu feministycznego, to długo jeszcze nikt nie przejmie władzy w Polsce, o czym najlepiej uczy nas eksperyment Palikota.


    votre commentaire
  • Mam dość typowy dom - ok. 175 m, dwie łązienki, kuchnię, wyprowadzenie wody na ogród x2, 11 grzejminów ściennych Purmo, dwa drabinkowe, około 22 m podłogówki. W pionie rury miedziane, w poziomie PEX. Materiały, które w naszym imieniu kupował wykonawca, wyniosły 20 tys bez pieca. W tym faktura na 12.000 była jeszcze z 8 % Vatem.U mnie 6500 zł za instalację co w miedzi oraz wodną w plastiku, plus niecałe 4000 zł za grzejniki (11 "zwykłych" Stelrad + dwa drabinkowe - bardzo duże!), do tego dojdzie kocioł - ok. 7000zł oraz zbiornik na cw ok. 3000zł.

    Dom ma 159m kw pow. użytkowejczyli niestety potwierdzają sie moje obawy, że "troche drogo to wyszło"

    VPS - czy ta cena bez kotła obejmuje także osprzęt w kotłowni - czy też w tym wyliczeniu wchodzi to to kosztów pieca ( ja mam Viessmana Vitopend i doszło do niego w ramach tych 20 tys. z jakieś 1 tys. "dodatkowych akcesoriów do kotłowni)

    No i te 600 m PEX przy dodatkowym stosowaniu miedzi to chyba za dużo?

    Nie ukrywam, że wcześniej miały być to koszty niższe o około 5000 - tak facet twierdził. A tera zarzucił nas fakturami, tóre w większości nieopatrzenie popodpiswałam ( prawnik jestem...  )Przykładowo poszło nam 600 m rury Pex - Al oraz po 85 m rury miedzianej twardej 15 i 22. Nyple, kolana, term. etc znaczą tyle dla mnie, co chińskie piktogramy.


    votre commentaire
  • Czy mozesz powiedziec jak sie dokonuje takiej regulacji. Czy wpina sie w uklad jakies przeplywomierze i bada rozklad przeplywu cieczy czy wylicza teoretycznie spadki cisnienia na poszczegolnych odcinkach rur i na tej podstawie wstepnie ustawia zawory w grzejnikach? Jeśli instalacja c.o była projektowana, to zwykle projektant podaje nastawy wstępne grzejników. Jeśli nie ma takiego projektu to wprawiony instalator wyreguluje to bez problemu. opiszę Ci metodę którą powinieneś pojąć.

    Zakładam, że wcześniej nie było żadnych nastaw wstępnych robionych i wszystkie grzejniki są na pełnym przepływie, demontujesz głowice termostatyczne, uruchamiasz pompę na najniższym biegu i sprawdzasz które grzejniki grzeją na całości, które do połowy i które wcale. Gdy już wiesz które jak grzeją i kryzujesz na nastawie wstępnej te grzejniki które grzeją w całości (na początek 2 punkty w dół) a te które były do połowy zimne 1 punkt w dół, odczekujesz kilkanaście minut i korygujesz dotąd aż wszystkie będą grzać jednakowo. Te grzejniki które na początku grzały najsłabiej zawsze zostawiasz na pełnym przelocie.

    Jeśli dojdzie do takiej sytuacji że ustawisz w miarę jednakowy przepływ na wszystkich grzejnikach, jednak będą wszystkie spodem chłodniejsze wtedy na pompie bieg w górę.

    Niektóre grzejniki mają fabrycznie wyregulowaną nastawę wstępną zależną od wielkości grzejnika, wtedy należy skorygować niektóre nastawy.


    votre commentaire
  • Różne długości obwodów grzewczych to masz różne opory hydrauliczne i trzeba wyregulować przepływy aby grzejniki grzały tak jak założyłeś.

    Znalezione obrazy dla zapytania instalacja miedziana zaciskana

    Inaczej to będą grzały tak jak jest im wygodnie. Dla mnie sterowanie temperaturą niezależnie w każdym pomieszczeniu i w każdej chwili było oczywistością, żeby moc w dowolnym momencie według potrzeb wyłączyć i włączyć w razie potrzeby dane pomieszczenie z grzania. Wtedy będzie grzało tak, jak ja każę (bez każdorazowego kombinowania z przepływami). Ale może się mylę. Przy niewyregulowanej hydraulicznie instalacji, może zdarzyć się łatwo sytuacja całkowitego braku przepływu przez jakiś grzejnik i to pomimo całkowitego otwarcia jego zaworów. Nie grzał tylko obwód, do którego brakło miejsca w listwie (było miejsce na 6, a my potrzebowaliśmy 7 obwodów podłączyć). Kumaty elektryk załatwił sprawę i od tego monentu wszystko grzało jak trzeba. Zwiększaliśmy i zmniejszaliśmy zadane temperatury, żeby sprawdzić sprawność działania i na szczęście wszystko zagrało To z czego jesteś zadowolona cieszynianko a o czym tu piszesz (siłowniki + termostaty) nie ma kompletnie nic wspólnego z regulacją hydrauliczną instalacji centralnego ogrzewania.

    Jak się to mówi "co ma piernik do wiatraka?"........

    I to Ci usiłuję w miarę delikatnie przekazać...

    Nie wszystko przecież wiesz o całym procesie tworzenia instalacji c.o. 

    Chyba,że to Ty sama zaprojektowałaś i wykonałaś tę instalację... Wówczas też musiałaś na którymś etapie tworzenia - (projekt- wykonanie- uruchomienie na gorąco)- wykonać elementy regulacji hydraulicznej..

    Masz wszystkie rury w swoim centralnym o tej samej średnicy?

    Masz obiegi o bardzo różnych długościach? Stopniowanie średnic rur jest niezwykle istotnym elementem regulacji hydraulicznej instalacji c.o. Wykonanie instalacji pod obieg grawitacyjny, tzn. z zastosowaniem spadków rur, zabezpiecza przed zasyfonowaniem instalacji i przed powstaniem niekontrolowanych, budowa przyłacza wodociągowego niespodziewanych miejsc oporu przepływu czynnika grzejnego.

    Stwierdzenie: "pompa przepcha" jest nieprawdziwe a wadliwe wykonanie

    i niewyregulowanie instalacji skutkować będzie wadliwym jej działaniem. 

    Nie zawsze użytkownik ma świadomość złej, nieoptymalnej pracy swojej instalacji no bo niby skąd miałby o tym wiedzieć? Każdy myśli sobie, że wszystko jest ok.. a tymczasem.. 

    Dlatego tak ważnym jest, by instalację wykonać i wyregulować lege artis, budowa przyłącza wodociągowego

    zgodnie z zasadami sztuki monterskiej..

    Twój dom ma kilka kondygnacji?

    Najpierw jest regulacja hydrauliczna a dopiero później wkraczają do akcji Twoje siłowniki. Jeżeli instalacja nie jest wyregulowana hydraulicznie, wówczas Twoje siłowniki będą całkowicie zbędnymi gadżetami....

    Dam Ci przykład: Mówię tak: do jazdy samochodem potrzebne są cztery koła;

    Ty mówisz: u mnie w samochodzie jest dobry silnik oraz klimatyzacja.

    Ja mówię: bez kół samochód nie pojedzie.

    Ty mówisz: ale mój silnik ma turbodoładowanie i działa bez zarzutu...

    I tak dalej.....

    Regulacja ma zagwarantować odpowiedni, równomierny przepływ przez wszystkie składowe układu dystrybucji ciepła niezależnie od stopnia ich oddalenia od źródła ciepła i różnicy wysokości względem niego.


    votre commentaire
  • Ktoś nas próbuje zrobić w konia i to trojańskiego!

    Stu pięćdziesięciu półgołych kiboli rzuca nagle swoje race i flaszki od połowy pełne, przestają się wydzierać do zdarcia gardeł aby popędzić co sił w nogach na ratunek molestowanej niewieście…

    Chyba nie uważasz bywalców tego blogu za aż takich idiotów, żeby w takie brednie uwierzyli.

    Nie wystarczyłoby dwóch, coby tego molestującego przytrzymać za rączki i dać po pysku? Śmieszą mnie traktowane z największą powagą próby usprawiedliwiania agresywnych zachowań kiboli przez grających pierwsze naiwne przed blogiem różnych przedstawicieli „diaspora jest czujna”.

    Według nich banerowe hasło kiboli w Poznaniu była obroną Wilna przed Litwinami i Polaków przed agresywnym nieprzeproszeniem za zbrodnie przez Szechterów, a incydent na plaży w Gdyni – obroną honoru Matki Polki przed bezrozumną natarczywością seksualną nagrzanych samców meksykańskich

    Sądzę, że z tymi tłumaczeniami jest podobnie jak z teoriami Macierewicza o Smoleńsku. Ten odważny człowiek natychmiast wybył z Katynia, gdy dowiedział się katastrofie Tu-154 i jego noga nigdy później nie stanęła w Smoleńsku.

    Podobnie by było ze zdalnymi obrońcami kiboli – gdyby znaleźli się z kibolami w jednym pociągu, natychmiast wysiedliby na pierwszym przystanku i szli piechotą do domu chociażby i 10 km by nie spotkać więcej tych obrońców Wilna i honoru kobiet.

    Ci blogowi usprawiedliwiacze agresji i gwałtów i innych wybryków jako obrony polskości i honoru kobiet polskich po prostu na oczy nie widzieli kibiców w grupie i nie mają pojęcia o obcowaniu z tą podkulturą.

    To jest podkultura zrodzona tutaj w kraju na bazie tego społeczeństwa i tego państwa słabego i miękkiego prawa.

    Nie zmienią tego żadne zaklęcia i doraźne przyrzeczenia ministra spraw wewnętrznych, który obiecuje kiboli izolować od społeczeństwa. Ciekawe, jak on to chce zrobić.

    Jeśli dotychczas nie znalazł się mądry, który by to zrobił, to należy spytać – dlaczego? Czy jest w tym państwie odpowiednie prawo pozwalające izolować kiboli, wypróbowane w akcjach i respektowane? Czy są odpowiednie instytucje które maja obowiązek korzystać z tego izolujacego prawa? Jakie doświadczenie mają te instytucje?

    Odpowiedz brzmi – trzy razy nie. Nie ma takiego prawa. Nie ma doświadczenia w stosowaniu takiego prawa, ponieważ prawo jest z lukami, niejasne, niekonsekwentne. Nie ma takich instytucji.

    Jak wykazują ostatnie sprawy dochodzeniowe, m.in. Starucha, adwokaci dają sobie swobodnie radę z tym prawem, rozwalają te przepisy na drobne drzazgi.

    Nie ma instytucji, które miałyby być egzekutorami takiego prawa, ponieważ nie ma takiego precyzyjnie zaprojektowanego prawa i nie ma doświadczeń w jego stosowaniu. Kółko się zamyka. Kibice mogą grasować spokojnie i przyklejać się a to do obrony polskości, a to do obrony honoru narodu, itd.

    To jest z punktu widzenia państwa prawa dość złożona sprawa, ponieważ w państwie prawa siła powinna iść za prawem, a nie przed prawem – najpierw ich rozgonimy, a potem dorobimy im sprawy.

    Na blogu niektórzy komentatorzy poprzez nawoływanie – lać, bić, gonić to tałatajstwo – wyrażają bezsilność państwa.

    Drodzy komentatorzy – tak się nie da – bezpośrednio. Z przyczyn wyłuszczonych powyżej. To państwo jest tylko częściowo państwem prawa, a środki typu pędzenie, bicie, itp. są w państwie prawa legalne tylko w bardzo wyjątkowych sytuacjach. To są środki ostateczne, a nie wychowawcze, czy organizacyjno-prawne, to są środki przymusu i jako takie mogą być stosowane w sytuacjach ściśle zdefiniowanych. Takie sytuacje nie są wystarczająco precyzyjnie opisane w prawie antykibolskim, więc nic dziwnego, że policja jest niezbyt chętna do szarpania się z kibolami, bo tak się nam obywatelom podoba.

    Taki dokładnie mechanizm zadziałał w Gdyni. Prawo niedookreślone, z lukami lub brak konkretnych przepisów. Policja postawiona wobec takich sytuacji będzie zawsze skłonna do kluczenia.

    Minister spraw wewnętrznych nie jest od tego, by ręcznie sterować siłami porządkowymi, ani komendant główny Policji. To muszą być przepisy, który stawiają jasno określone bariery, wyznaczają każdemu organowi sił porządkowych i ścigania miejsce i kompetencje w tego rodzaju sytuacjach.

    Czekam na gorące podziękowanie tej pani, tak bestialsko potraktowanej przez cudzoziemca a skierowane do tych stu pięćdziesięciu walecznych z kamieniami w ręku. Rzesze firm operujących w internecie stara się o pewność w identyfikacji sieciowego partnera i wymaga rejestracji. Zwykle z hasłem dostępu. O rejestracji wyraźnie wcześniej wzmiankowałem. Powiązanie nicku i adresu e-mail w klucz dostępu do bloga o otwartej formule wydaje mi się zbędne i powoduje dodatkowe obciążenie serwera obsługującego blogowanie. Być może istnieje jakiś powód, aby tworzyć takie powiązanie.

    Moje rozsiane w czasie mej aktywności blogowej uwagi dotyczące konstrukcji bloga głównie dotyczyły sfery życzliwej współpracy szeroko rozumianych gospodarzy bloga i gości bloga.

    Na nie spotkałem się z jawnym powiadomieniem o zablokowaniu komentarza i nie korzystam na codzień z możliwości zarejestowania się na witrynie 

    Jakiekolwiek ograniczenia jawnie nie podane w regulaminie bloga powinny być kwitowane zwrotnym nielzja.

    Zarówno ja, jak i rzesza staruszków wprowadzona na łono sieci przez żywioł interakcji ponad czasem i oceanami będzie zapominała …

    Powinno się ukazać w telewizji, radiu i prasie.


    votre commentaire


    Suivre le flux RSS des articles de cette rubrique
    Suivre le flux RSS des commentaires de cette rubrique